sześcioraczki
Kategoria: Bociani rok, czyli od przylotu do sejmików i dalekiej podróży
Z własnych obserwacji...
Kategoria: Bocian czarny i inni, czyli mniej znani kuzyni bociana białego
Z GALERII BOCIANA
Kolejne liczenia stanu populacji bociana białego wykazały, że podlega on drastycznym wahaniom liczebności, że zmienia się zasiedlony przez niego areał i że gatunek ten wyraźnie reaguje na zmiany środowiska, zwłaszcza na zmianę dostępnych zasobów pokarmowych. Jako, że bocian jest niewyspecjalizowanym drapieżnikiem, wszelkie zmiany w środowisku mają pośrednio wpływ na efekty jego lęgów. Uznano zatem, że stan jego populacji dobrze oddaje stan środowiska i można go wykorzystać jako tak zwany gatunek wskaźnikowy. Przyczyniło się to do podjęcia w wielu rejonach Europy rokrocznych kontroli na określonych powierzchniach próbnych. Wyniki kolejnych kontroli są udostępniane opinii publicznej i wykorzystywane przy tworzeniu planów zagospodarowania przestrzennego i przy tworzeniu programów ochrony określonych terenów.
Programy ochrony niektórych popularnych gatunków są obecnie wykorzystywane jako najlepsza metoda zachowania wielu innych, mniej znanych. Te pierwsze są wykorzystywane jako tzw. gatunki tarczowe. Należy do nich także bocian. Chroniąc tego znanego i lubianego ptaka, jego miejsca gniazdowania i żerowania, zabezpieczamy przetrwanie wielu innych, zwykle nieznanych przeciętnemu człowiekowi, gatunków roślin i zwierząt, do czego nie trzeba już podejmować specjalnych działań. Jeżeli uzna się za ważne utrzymanie oczek wodnych, wilgotnych łąk, starorzeczy czy łęgów nadrzecznych, jeżeli pogodzimy się, że każda rzeka lub potok musi na wiosnę wylać, by odprowadzić wody z topniejących śniegów, to zachowamy wiele wspaniałych miejsc, dalej będą nas cieszyć łany kaczeńców, śpiew słowików i koncerty żab, czy jak to się uczenie określa zachowamy różnorodność przyrodniczą, ale także straty materialne powodowane powodziami będą znacząco mniejsze, gdy woda zamiast wedrzeć się do naszych domów, zaleje teren pozostawiony specjalnie dla niej i dla bocianów.
(tekst Z. Jakubiec)