sześcioraczki
Kategoria: Bociani rok, czyli od przylotu do sejmików i dalekiej podróży
Z własnych obserwacji...
Kategoria: Bocian czarny i inni, czyli mniej znani kuzyni bociana białego
Z GALERII BOCIANA
Liczba gniazd zajętych przez pary lęgowe (HPa) oraz udział par bez młodych (%HPo), a także liczba młodych w przeliczeniu na parę przystępującą do lęgu (JZa) w poszczególnych latach zależą głównie od kondycji ptaków przybywających do Europy, a więc warunków na zimowiskach i podczas wiosennej wędrówki. Liczba piskląt pomyślnie opuszczających gniazdo w przeliczeniu na parę, której udało się odchować młode (JZm) zależy w pierwszym rzędzie od warunków pokarmowych na lęgowiskach, a pośrednio także od warunków atmosferycznych. Ta sama całkowita liczba młodych, które opuściły wszystkie gniazda może więc pochodzić ze stosunkowo dużych lęgów w niewielu gniazdach lub być niezbyt licznym potomstwem ale wielu par. Wczesny powrót większości par na lęgowiska jest więc pierwszym sygnałem zapowiadającym „dobry” rok dla bocianów.
Wartości średnie liczby piskląt jakie odchowała para przystępująca do lęgu (JZa) są oczywiście niższe od liczby piskląt na parę z sukcesem (JZm). Średnie wartości obliczone dla wielu powierzchni próbnych z Europy Środkowej wynoszą odpowiednio 1,86 i 2,65. W poszczególnych latach wyniki lęgów na tym samym obszarze mogą jednak znacznie się różnić i pierwsza wartość może być niższa od 1,0, a druga wyższa od 3,0. Taki obraz przedstawiają ponad dwudziestoletnie obserwacje z Kotliny Żywieckiej, czy z dawnego woj. leszczyńskiego.
Jak już wspomniano bociany po raz pierwszy przystępują do lęgu w wieku kilku lat, dlatego też udany sezon, a zwłaszcza ich seria mogą się uwidocznić wzrostem liczby par przystępujących do lęgów dopiero po 4-6 latach. Widać to wyraźnie w wynikach wieloletnich kontroli monitoringowych. Tak więc próba ustalenia ogólnego kierunku zmian liczebności bociana bywa trudna i dopiero dłuższe obserwacje pozwalają na właściwą interpretację uzyskanych wyników. [Ramka]
(tekst Z. Jakubiec)