sześcioraczki
Kategoria: Bociani rok, czyli od przylotu do sejmików i dalekiej podróży
Z własnych obserwacji...
Kategoria: Bocian czarny i inni, czyli mniej znani kuzyni bociana białego
Z GALERII BOCIANA
W międzynarodowych konwencjach przyjęto, że krytycznie zagrożone gatunki zwierząt to takie, które liczą mniej niż 250 dorosłych osobników, populacje gatunków zagrożonych liczą do 2500, a gatunki narażone mniej niż 10000 dorosłych osobników. Oprócz liczebności bierze się pod uwagę wielkość zasiedlanego areału, sposób występowania, fragmentację populacji na mniejsze grupy oraz tempo spadku liczebności, określające szanse przetrwania kolejnych pokoleń. Pomimo tych licznych kryteriów jest to pewne uproszczenie, ponieważ na każdy gatunek wpływają specyficzne czynniki.
Bociany, podobnie jak większość innych dużych ptaków wykorzystujących duże terytoria, wykazują spadek liczebności i wycofywanie się z wielu wcześniej zasiedlanych terenów. Spośród 19 gatunków, 5 zostało zaliczonych do zagrożonych w skali globalnej, jednak u wielu pozostałych stwierdza się regionalne spadki liczebności, co wskazuje na niekorzystny trend i postępujące zagrożenie. Zjawisko to w najmniejszym stopniu obserwuje się w Afryce, ale w Europie i obu Amerykach jest ono dobrze udokumentowane, natomiast najbardziej dramatyczna sytuacja występuje w Azji. Sytuacja w Azji związana jest z wysokim zaludnieniem, nędzą, zajmowaniem pod uprawy coraz to większych terenów, rabunkową gospodarką oraz ogólnym brakiem pozytywnego stosunku do przyrody, którego nie wytworzyły te stare kultury rolnicze. Wynikiem tego 4 z 5 zagrożonych globalnie gatunków bocianów pochodzi z Azji. Wszystko to powoduje, że nawet międzynarodowe wysiłki ochrony niektórych gatunków mają ograniczoną skuteczność.
Bociany są ściśle związane ze środowiskami bogatymi w wodę, które zarazem należą do najurodzajniejszych miejsc na ziemi, gdzie od dawna osiedlał się człowiek. Podstawowym czynnikiem wpływającym na stan większości gatunków są niekorzystne przekształcenia środowiska: globalne osuszanie terenów podmokłych, eksploatacja lasów i zasiedlanie przez ludzi coraz to nowych obszarów. Poważne skutki ma także wprowadzanie do rolnictwa w wielu rejonach globu środków chemicznych, które bardzo wydatnie ograniczają liczebność zwierząt wykorzystywanych przez bociany jako pokarm. Osuszanie terenów podmokłych ma od ponad 100 lat zasięg globalny. Znaczne obszary Europy zostały już zmeliorowane ponad 100 lat temu. W Azji trwają prace nad osuszaniem wielu terenów nadmorskich, wycinaniu namorzynów i w zakładaniu gospodarstw rybackich. Nie lepiej dzieje się w południowej części USA. Na Florydzie osuszono ponad 50% terenów podmokłych, co spowodowało zagrożenie nie tylko dławigada amerykańskiego, ale także wielu innych, w tym także endemicznych, gatunków zwierząt. Efektem tego są drastyczne spadki liczebności i tak np. liczebność dławigada w Georgii i na Florydzie w latach 30. oceniano na 20 000 par, w latach 60. na 10 000 par, a szacunki z 1986 r. wskazują na 5 800 par. Jeszcze bardziej drastyczny spadek liczebności wykazano u marabuta indyjskiego, którego liczne kolonie oceniano w przeszłości jako zasiedlone przez „miliony ptaków”, a po pewnym czasie zauważono, że gatunek ten jest bliski całkowitego wymarcia. W wielu regionach Wenezueli spadek liczebności bociana sinodziobego oceniany jest na 90-100%. Wskazuje to jak ważny jest monitoring, czyli stała kontrola stanu populacji poszczególnych gatunków.
Wiele gatunków bocianów to ptaki leśne, gniazdujące pojedynczo lub kolonijnie na dużych drzewach. Ochrona środowisk jest mniej skuteczna w przypadku gatunków gniazdujących pojedynczo niż w przypadku gatunków kolonijnych, ale gniazda takie są mniej narażone na zniszczenie. Eksploatacja lasów pierwotnych, nawet gdy są to trudnodostępne siedliska bagienne, powoduje stałe ubywanie odpowiednich miejsc na założenie gniazd, a niekiedy są wycinane drzewa z gniazdami. W obu częściach Ameryki wszystkie trzy gatunki bocianów: dławigad amerykański, żabiru amerykański i bocian sinodzioby przeżywają dzięki zasiedlaniu terenów trudnodostępnych, ale trwa tam proces osiedlania ludzi, wycinania lasów i osuszania terenów, czego klasycznym przykładem jest Amazonia. Na Florydzie wycięto wiele cypryśników – drzewa preferowanego przez dławigada amerykańskiego do założenia gniazda. W Bangladeszu ścinano na opał drzewa z mieszanymi koloniami różnych gatunków ptaków liczącymi nawet po 100 gniazd. W latach 1987-1990 w stanie Assam wycięto 6 drzew z gniazdami marabuta indyjskiego, niszcząc 13 młodych i 6 jaj. Większość drzew z gniazdami tego ptaka w stanie Assam stanowi własność prywatną i w każdej chwili może być wycięte. Wycinane są także zarośla namorzynów, a zwłaszcza największe drzewa. Przy przeszukiwaniu na wyspach archipelagu Malajskiego rejonów występowania dławigada malajskiego, a więc trudnodostępnych bagiennych lasów, okazało się, że wszędzie, gdzie dotarła ekspedycja, już wcześniej pozyskiwano drewno i wycięto największe drzewa.
Osobnym zagadnieniem jest zabijanie bocianów. Już w XIX w. trafiały z Afryki do Europy bociany z wbitymi strzałami. Dziś, gdy używa się broni palnej, przypadków takich nie stwierdza się, za to odstrzał ptaków jest o wiele skuteczniejszy. Na Bliskim Wschodzie trwa tradycja strzelania do ptaków odpoczywających w czasie wędrówki. W Azji zagrożeniem dla marabuta azjatyckiego są lokalne wojny. W Azji, na Dalekim Wschodzie, eksterminacji podlega bocian czarnodzioby i np. w Korei Płd. zastrzelono samca z ostatniej gniazdującej tam pary. Poluje się także na bociana garbatego, którego ogólna liczebność oceniana jest na 200-300 osobników, a ceny rzadkich ptaków są dosyć atrakcyjne dla miejscowych myśliwych. Wiele mówi zdarzenie, że na drugi dzień po znalezieniu drugiego znanego przyrodnikom gniazda tego gatunku, zostało ono zniszczone, a jeden ptak zabity przez miejscowego myśliwego.
Bociany często będąc największymi ptasimi drapieżnikami w danym środowisku są świetnym wskaźnikiem jakości środowisk podmokłych. Są wykorzystywane jako tzw. gatunki flagowe przy opracowywaniu i wdrażaniu programów ochrony wybranych terenów i środowisk. Nadają się dobrze do edukowania lokalnych społeczności. W Belize żabiru afrykański znalazł się na banknotach i plakatach. Z przedstawionych danych wynika, że zagrożone są niemal wszystkie gatunki bocianów, choć w różnym stopniu i w różnej skali czasowej. Wzrasta świadomość, że przetrwanie tych ptaków zależy od podjętych na szeroką skalę programów ochronnych. Międzynarodowe działania na rzecz ochrony poszczególnych gatunków mogą się przyczynić do zachowania wielu unikalnych środowisk w skali naszego globu.
(tekst Z. Jakubiec)