sześcioraczki
Kategoria: Bociani rok, czyli od przylotu do sejmików i dalekiej podróży
Z własnych obserwacji...
Kategoria: Bocian czarny i inni, czyli mniej znani kuzyni bociana białego
Z GALERII BOCIANA
Liczebność bociana czarnego w Europie wskazuje, że gatunek ten miał także bardzo trudny okres. W XIX i na początku XX w. odnotowywano stały ubytek zajętych gniazd i wydawało się, że los tego ptaka jest już przesądzony. Uważano, że gatunek ten zasiedla tylko duże kompleksy leśne, a płochliwość jego była wręcz przysłowiowa. Najniższy stan przypadał na lata dwudzieste i wtedy nieco liczniejsze występowanie było odnotowywane na Mazurach i Pomorzu, natomiast w pozostałej części kraju były znane tylko pojedyncze gniazda np. na całym Śląsku w 1920 r. było takich gniazd 6. Od tego czasu zaczął się jednak powolny wzrost liczebności i odkrywano coraz to nowe pary. Ustalenie rzeczywistej liczebności jest trudne, ponieważ każda para buduje zwykle więcej niż jedno gniazdo, które są oddalone od siebie nawet o kilka kilometrów i w kolejnych latach zasiedlane na przemian. Dokonano jednak kilku ocen stanu polskiej populacji bociana czarnego. W 1966 r. wykryto 476 zajętych gniazd, a liczebność całkowitą oszacowano na 500-530 par lęgowych. W latach 1981-1982 wartości te wynosiły: 696 wykrytych zajętych gniazd, a oszacowana liczebność to 800-900 par lęgowych. Obecnie przyjmuje się, że stan tego gatunku w Polsce przekroczył 1000 par. W porównaniu do bociana białego nie jest to dużo, ale trend jest wyraźny i wydaje się, że przyszłość tego gatunku nie budzi już obaw. Bocian czarny gnieździ się obecnie w całej Polsce, także w Sudetach i Karpatach. W niektórych większych kompleksach leśnych występuje liczniej i np. w Puszczy Białowieskiej doliczono się ponad 20 par.
Znamienne jest, że wraz ze wzrostem liczebności nastąpiła wyraźna zmiana obyczajów tego ptaka. Odkrywano gniazda w stosunkowo niedużych lasach, np. o powierzchni 50-60 ha, niekiedy znajdowały się one kilkaset metrów od zabudowań, a niedawno zlokalizowano gniazdo 80 m od autostrady Zgorzelec – Wrocław. Są też obserwacje pojedynczych, mniej płochliwych osobników. Od lat bocian czarny spokojnie żeruje w Dunajcu i stanowi dodatkową atrakcję dla osób płynących tratwami przełomem w Pieninach. W Sanie koło Leska bociany czarne i białe wspólnie żerują w sąsiedztwie wędkarzy. Trzeba podkreślić, że takie sytuacje nie tylko nie były obserwowane w przeszłości, ale wydawały się wręcz nieprawdopodobne. Tak więc na naszych oczach doszło do przełamania barier i zmiany zachowań, które pozwalają dostosować się temu gatunkowi do stałej obecności człowieka i wprowadzanych przez niego zmian środowiska.
(tekst Z. Jakubiec)