sześcioraczki
Kategoria: Bociani rok, czyli od przylotu do sejmików i dalekiej podróży
Z własnych obserwacji...
Kategoria: Bocian czarny i inni, czyli mniej znani kuzyni bociana białego
Z GALERII BOCIANA
Najwięcej kolonii bocianich występuje w północno-wschodniej i wschodniej części kraju, np. spośród 34 gmin dawnego województwa elbląskiego, w 24 występowały kolonie, a w gminie Lelkowo, aż 94% par bocianich gniazdowało w takich zgrupowaniach. Najczęstsze są skupienia 5-10 gniazd, ale bywają i większe. W Polsce kolonie rzadko osiągają liczebność powyżej 30 par lęgowych, ale w przeszłości były one znacznie większe, na przykład w miejscowości Paryż/Parys w powiecie Kętrzyńskim na początku XIX w gnieździło się 72 pary bocianów, z czego na kościele 5, a w pojedynczych gospodarstwach 12 i 11, ale pod koniec tego stulecia w miejscowości tej pozostały już tylko 22 zajęte gniazda. W Europie nawet obecnie istnieją kolonie znacznie większe, jak choćby wspomniana już kolonia na katedrze w Alfaro w Hiszpanii. Na Półwyspie Iberyjskim, gdzie bociany mają duże kłopoty ze znalezieniem miejsca na gniazdo, kolonijne gniazdowanie jest zjawiskiem powszechnym. Warto jednak przytoczyć kilka przykładów z Polski. W Żywkowie koło Bartoszyc, jest 9 gospodarstw, 28 dachów, a gniazda zajmuje - w zależności od roku - około 38 par. W pobliskim Lwowcu w latach 1974-1997 gniazdowało od 13 do 37 par, z czego na samym kościele do 10, a w jednym obejściu bywało ich nawet 5. W niedalekiej Brzeźnicy w tym samym czasie, w obrębie jednego dużego folwarku gniazdowało w różnych latach od 3 do 19 par bocianich. Liczne kolonie bocianie rozmieszczone są w miejscowościach wokół Bagien Biebrzańskich i nad Narwią, w dolinach Bugu i Sanu. Szczególnym przypadkiem jest kolonia ponad 20 par lęgowych w Posadzie Zarszyńskiej koło Sanoka, a więc w terenie wyżynnym. O ile kolonijne gniazdowanie w północno-wschodniej i wschodniej części kraju jest prawie normalne, o tyle kolonie bocianie na zachód od Wisły są zawsze czymś wyjątkowym. Kolonie bocianie istnieją tu w dolinach większych rzek: Noteci, Warty, Bzury, Odry, i górnej Wisły, są też w dolinie Baryczy i Obniżeniu Legnickim. W dolinie Odry, tuż poniżej ujścia Nysy Łużyckiej, we wsi Kłopot funkcjonuje kolonia licząca około 30 par, ale w tym samym rejonie jest jeszcze 8 innych kolonii.
Oprócz skupisk gniazd bocianich w obrębie jednej miejscowości zdarzają się także kolonie bocianie oddalone od osiedli ludzkich - w zadrzewieniach na terenach zalewowych rzek, stanowiące powrót do pierwotnego sposobu gniazdowania i do pierwotnego środowiska. Kolonie takie znane są np. z dolin Morawy (największa w Europie kolonia nadrzewna – ponad 60 par), Dunaju, Szprewy i Prypeci. Nad Prypecią są to często kolonie mieszane czapli i bocianów białych, a w jednej z nich gnieździł się także puchacz. W Polsce od lat obserwowałem takie zgrupowanie od 5 do 7 par w lesie nad Czarną Wodą koło Gniechowic, na południe od Wrocławia. Bociany gnieździły się tu na suchych dębach i choć często zmieniały gniazda, bo naliczyłem ich ogółem 14, to liczba par była mniej więcej stała. Kiedy zjawiłem się tu przed laty odniosłem wrażenie, że w cudowny sposób zostałem przeniesiony w czasy pierwszych Piastów. Niestety teren ten został zdewastowany. Uregulowano Czarną Wodę, co spowodowało obniżenie poziomu wód gruntowych o około 2 m, dęby z gniazdami zaczęły próchnieć od dołu i się przewracać, a dziś na tym terenie pozostały zniszczone gnojowicą łąki, wysychające stawy i ostatnie dwie pary bocianów.
Lokalizacja kolonii wskazuje, że w naszym kraju powstają one w środowiskach o najbogatszych zasobach pokarmowych. Bociany muszą jednak zwiększyć tolerancję wobec sąsiadów, bo o ile w warunkach Śląska, gdzie rzadko jest więcej niż jedno gniazdo we wsi, sąsiednie pary toczą walki o gniazda gdy są one oddalone o mniej niż 1-2 km, o tyle na Mazurach obrona dotyczy np. połowy dachu stodoły lub otoczenia kilkudziesięciu metrów wokół gniazda. Inna jest przyczyna powstawania kolonii w Hiszpanii, Turcji, czy Maroku. Wobec braku odpowiednich miejsc do założenia gniazda, kolonie bocianie powstają na wszystkich wyniesionych ponad teren budowlach, skałach lub drzewach np. w gajach oliwek. W skrajnym przypadku w Algierii na płaskim dachu o powierzchni 50x50 m gniazdowało 14 par.
(tekst Z. Jakubiec)